Zawsze uważałem, że prostownik czy ładowarka akumulatorów to urządzenia, które raczej nie budzą zbędnych emocji. Muszą leżeć w garażu i w razie konieczności powinny dostarczyć energii do naszego rozładowanego akumulatora. Pewnie podobny sposób myślenia ma większość użytkowników czterech kołek, którzy autem jeżdżą okrągły rok. Sytuacja zmienia się jeśli użytkujemy maxi skuter, łódkę czy inny sezonowy sprzęt. W takich przypadkach dbanie o należyty stan (poziom naładowania) naszej baterii może mieć kluczowy wpływ dla jego wytrzymałość. Bardzo często słyszymy, że aktualnie produkowane akumulatory są słabej jakości, że wytrzymują jeden do dwóch sezonów a później wymagają wymiany. Pewnie jest w tym sporo prawdy… ale warto sobie zadać pytanie ile z tych „zajechanych” akus’ów leży na złomie z powodu niedbalstwa użytkowników. Jeśli więc chcemy mieć czyste sumienie i cieszyć się dłużej sprawnym zasobnikiem energii w naszym pojeździe warto pomyśleć o dobrej ładowarce, która bezproblemowo i bezpiecznie naładuje nasz akumulator a także zadba o jego doładowywanie poza sezonem. Na rynku jest kilka ofert, które wyróżniają się na tle produktów, nazwijmy je: budżetowych lub supermarketowych. Jednym z takich produktów jest Inteligentna Ładowarka do akumulatorów renomowanej norweskiej marki DEFA.
Pierwsze spojrzenie
Ładowarka, która dostałem do testów już w pierwszym zetknięciu budzi zaufanie. Dobrze zaprojektowane opakowanie, wyłożona gąbką wnęka w której znajduje się „charger”, specjalna kieszonka na naklejki oraz pełną czy skróconą instrukcję. To wszystko po rozpakowaniu możemy prosto schować z powrotem bez łamania sobie głowy gdzie, co było.
Sama DEFA SmartCharge ma podłóżny, dobrze leżący w dłoni kształt. Wykonana jest z dobrego jakościowo materiału antypoślizgowego, który wydaje się być idealnie spasowany. Właśnie ten ostatni parametr pozwala użytkować naszą ładowarkę także w pomieszczeniach bardzo wilgotnych (klasa szczelności IP 65). Na spodzie ładowarki umiejscowione są magnesy pokryte gumą do bezpiecznego mocowania na elementach z metalu- świetny pomysł.
Czy kiedy wyciągacie swoją ładowarkę nie irytują Was plączące się kable? DEFA ma na to swój patent: zintegrowane rozwiązanie do zwijania przewodów… zarówno tych, które podłączamy bezpośrednio do akumulatora jak i kabla zasilającego z wtyczką. Jakość „krokodylków” jak i kabla zasilającego budzi zaufanie. Ogólnie produkt wygląda na porządnie wykonany i czuć, że producent nie oszczędzał na materiałach.
Samo ładowanie przebiega w sposób w pełni automatyczny. Wystarczy podpiąć krokodylki ładowarki do zacisków akumulatora, włączyć wtyczkę do prądu 230V i wcisnąć przycisk startujący. Ładowarka sama rozpozna z jakim rodzajem akumulatora ma współpracować i po chwili rozpocznie się proces ładowania, który będzie sygnalizowany na wskaźniku w sposób zbliżony do tego jaki widzimy na naszych telefonach komórkowych. 5 stopniowa skala pozwala określić przybliżony całkowity czas ładowania… bardzo przydatna informacja, której zawsze mi brakowało w ładowarkach z którymi miałem wcześniej do czynienia.
Test
Test ładowania rozpocząłem od nośnika energii 90Ah z prądem uderzenia 720A. Akumulator nie był głęboko rozładowany ale stał w nieładowanym aucie dość długo i jego uruchomienie było w znacznym stopniu utrudnione. Po podłączeniu ładowarka momentalnie wystartowała sygnalizując rozpoczęcie cyklu pierwszą migającą „pałeczką”. Proces ładowania zakończył się po 30 godzinach o czym poinformował pełny wskaźnik naładowania. Sama ładowarka przez cały czas odznaczała się bezszmerową pracą. Jedyne, co może budzić obawy to dość wysoka temperatura pracy urządzenia podczas ładowania. Ładowarka, której używałem do tej pory także się grzała ale jakby mniej. Z pewnością wpływ na temperaturę mógł mieć ładowany akumulator o dużej pojemności.
Kolejny test przeprowadziłem w chłodnym garażu ładując 10Ah akumulator maxi skutera. Jego ładowanie trwało 3 godziny i tym razem temperatura ładowarki podczas procesu była jakby ciut niższa. Dużym plusem są opcjonalne konektory współpracujące z ładowarką DEFA umożliwiające szybkie ładowanie akumulatorów poprzez gniazdo zapalniczki 12V lub gniazdo, które sami wyprowadzimy, np. w schowku pod kanapą. Zwiększa to komfort obsługi naszego akumulatora podczas eksploatacji.
Wspomnę o jeszcze jednym (zamierzonym) teście. Urządzenie upadło na twarde podłoże z wysokości 1.5 m. Podczas tej próby nie stwierdziłem jakiegokolwiek uszkodzenia „gumowanej” obudowy. Oczywiście upadek nie miał także wpływu na jego późniejszą pracę.
Użytkowanie
Współpraca ładowarki z akumulatoremi w zasadzie opiera się na trzech możliwych sposobach:
Sposób 1:
Wystarczy kupić ładowarkę, podłączyć do gniazdka 230V i podpiąć pod zaciski klem. Na ogół wymaga to dostania się do akumulatora, który w różnych modelach jest dostępny w mniej lub bardziej skomplikowany sposób.
Sposób 2:
Do ładowarki dokupujemy kabel akcesoryjny z testerem (nr.kat.701762). Zamontowanie tego kabla pozwoli ładować nasz akumulator bez potrzeby demontażu pokrywy. Będziemy też na bieżąco informowani o stanie jego naładowania.
Sposób 3:
Do ładowarki dokupujemy gniazdo zapalniczki oraz przewód ładowania (nr.kat.701761). Montaż przewodu z hermetycznym gniazdem zapalniczki 12V pozwoli nam ładować akumulator poprzez owe gniazdo. Prościej się nie da…
Podsumowanie
DEFA to marka z tradycjami, która istnieje od 1946 roku. Specjalizuje się w produkcji nowatorskich systemów elektrycznych i elektronicznych stosowanych w motoryzacji. Patrząc na cenę ładowarki DEFA i porównując ją z konkurencją leżącą na półkach supermarketów można mieć chwilę zawahania. Jeśli jednak oczekujemy produktu o najlepszych parametrach jakie może zaoferować kompaktowa ładowarka, zależy nam na trwałości i pewności podczas użytkowania to z czystym sumieniem mogę polecić SmartCharger marki DEFA.
Dane techniczne:
– Pojemność ładowanych aku: 12V/4–120 Ah
– Napięcie: 230 VAC 50–60 Hz
– Moc: 60W
– Napięcie ładowania: 14,4V/14,7V
– Prąd ładowania: 4A (max.)
– Stopień ochrony: IP 65
– Obsługa AGM
– Waga: 0,735kg
– Cena detaliczna: 299 pln
– Gwarancja 5 lat
Zalety
– Bardzo dobra jakość wykonania
– Pełna automatyka pracy
– Duży zakres ładowanych akumulatorów
– Możliwa praca w wilgotnych pomieszczeniach
– Akcesoria współpracujące z urządzeniem
– 5 letnia gwarancja na urządzenie
Wady
– Dość wysoka temperatura podczas pracy
– Cena
Tekst: MariuszBurgi
Foto: MariuszBurgi oraz materiały firmy Amervox
Podziękowania dla firmy Amervox za udostępnienie ładowarki do testów. www.amervox.com.pl
Specjalne podziękowania dla Roberta Romeckiego.