Suzuki Burgman An 250/400

 

Wstęp

  Kiedy w 1997 powstawał pierwszy w historii firmy model Burgmana  wszyscy sceptycznie patrzyli na ten pomysł. Czy to ma sens?? Tak naprawdę od 1985 roku kiedy to powstała Honda Helix 250 przez 10 lat była cisza…Helix nie miał żadnego konkurenta w klasie 250. Kanapowe skutery w tych latach były czymś bliżej nieznanym.

 

    W roku 1995 Yamaha wypuszcza swój pierwszy maxi skuter o nazwie Majesty. Sytuacja bardzo się zmienia i Helix mimo swoich niezaprzeczalnych zalet przestaje się sprzedawać. Po prostu jego konstrukcja trąca myszką a Majesty 250 jest strzałem w 10-tkę. Ma nową konstrukcje silnika, zawieszenia po prostu skuter lat 90-tych.

   A co z Suzuki???

   Suzuki w tym czasie jest już na etapie tworzenia swojego przedstawiciela w klasie maxi.

   Mamy rok 1997 kiedy Suzuki pokazuje swoje nowe dziecko w klasie maxi rollerów. Jest nim Burgman 250.

Skuter ma 13 calowe koła, rekordową moc jak na 250-tkę 23KM i jeździ 130 km/h jednak już w momencie pierwszych prezentacji firma z Hamamatsu oficjalnie oświadcza, że nie jest to ich ostatnie słowo co do pojemności w skuterze. Przedstawiciele oznajmiają, że rama którą ma Burgman 250 przygotowana jest pod większy silnik.

Wszyscy z testujących nowe dziecko Suzuki są informowani,że już wkrótce pojawi się coś, co znokautuje konkurencje. Czekamy kolejny rok i Suzuki prezentuje coś co przełamuje magiczną granice 250  pojemności w skuterze Powstaje Burgman 400 jak to na początku określane jest: skuter dla biznesmena.

 

Model K1 Produkowany w latach 99-01 .
Pierwsze spojrzenie.

Rozmiar: 29344 bajtów

Optycznie skuter wydaje się nam duży. Podchodzimy bliżej i pierwsze co zauważamy to dużą stopniowaną  kanapę z oparciem dla pasażera. Tu od razu widać, że dłuższe wypady turystyczne będą głównym założeniem Burgiego 400. Patrzymy na zegary ich wygląd jest bardzo nowoczesny. Podświetlenie jest koloru niebieskiego, co w nocy daje super efekt. Oglądamy plastiki i wszystkie detale i wszystko jest tu gdzie powinno być. Hamulec ręczny znajduje się tuż obok stacyjki. Dźwignia po zaciągnieciu blokuje tylne koło uniemożliwiając dużej masie zsunąć z np. stromego zjazdu do garażu. W sumie może się to wydawać komuś zbyteczne, jednak czasem jest to bardzo pomocne urządzenie. Przedni reflektor harmonizując się z kierunkowskazami stwarza wrażenie „uśmiechniętego” przodu. Co my tam mamy?? Felgi 13 calowe felgi to prawdziwy majstersztyk. Nie widziałem jak dotąd ładniejszych kół w żadnym skuterze. Ich połysk widać z daleka. Optyka felg: 5 z +.

Może by się tak przejechać?

Oczywiście z rozrusznika odpalamy silnik. Do naszych uszu dobiega sound dużego w sumie singla. Wibracje silnika są  wyczuwalne, ale taka jest cena 400 cm w jednym garnku . Co by nie mówić praca silnika jest przyjemna dla uszu, a po krótkim rozgrzaniu się silnika obroty spadają i silnik na wolnych obrotach pracuje równo i miarowo.

Dodajemy gazu i od razu zauważamy, że osiągi 400-tki są inne niż wszystkich 250-tek. Setke mamy na budziku już po 11 sekundach. Kolejne 40 km/h osiągamy już dużo wolniej, ale jednak dość szybko. Te ostatnie 20km/h jest uzależnione od czynników atmosferycznych jak i ukształtowania terenu jednak nie jest niemożliwe. Maksymalnie co udało mi się uzyskać na Burgim 400 to właśnie 160km/h. Najlepszą prędkością podczas podróży jest prędkość w  przedziale 120-140 km/h. Mamy wtedy zapas mocy gdyby trzeba było kogoś wyprzedzać.

Zawieszenie to niezbyt mocna strona modelu K1. Równa droga jest czymś wspaniałym dla użytkownika Burgmana 400 z lat 99-01. Zachowanie jest ok. Utrzymywanie kierunku jazdy jest bezproblemowe. Problemy pojawiają się,gdy na szybko pokonywanym łuku pojawią się chopki lub kocie łby. Wtedy skuter zaczyna niebezpiecznie się bujać co dla średnio wprawionego kierowcy może być trudnym do opanowania trzeba tu jednak zaznaczyć, że zjawisko to występuje przy prędkościach rzędu 120-150 km/h. Dla spokojnego użytkownika jeżdżącego w granicach 100-120 km/h ten problem można uznać za niebyły. Sądzę, że głównym problemem, który powoduje to dziwne zachowanie przy ostrej jeździe w łukach jest miękki tył i dość twardy przód. Na szczęscie w modelu K2 nie zaobserwowałem już takich objawów jak w K1-ce.

Jeśli już jesteśmy przy amortyzacji to warto  powiedzieć, że B400 ma z tyłu centralny amortyzator gazowo-olejowy z możliwością regulacji twardości co jest bardzo ważną rzeczą przy jeździe turystycznej z pasażerem, kiedy to bagaż i plecaczek znacznie obciąża tył pojazdu.
Przednia owiewka  w połączeniu z dobrze wyprofilowaną szybą daje bardzo dobrą ochronne przed wiatrem. Jeśli jednak ktoś by nie był zadowolony w 100% może dokupić wyższą opcjonalną szybę.
Światła. Tu warto zaznaczyć, że te są bardzo dobre i ciężko im coś zarzucić.

Pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna. Na  Burgmanie 400 siedzimy dość nisko, co jest znaczną zaletą dla osób niewysokich .Nogi można spokojnie daleko wyciągnąć a oparcie dla pasażera pomaga przy dłuższych wypadach.

Jeśli już jesteśmy przy kanapie to warto zaznaczyć , że oparcie jest trochę źle ukształtowane tzn. plecy spoczywają na tyle daleko, że ręce są zawsze wyciągnięte co u niektórych osób może powodować bóle krzyża. Na szczęscie i ta wada w modelu następnym została usunięta.

Pasażer nie może zbytnio narzekać. Charakterystyczną sprawą, która utkwiła mi w pamięci jest to, że pasażer siedzi w znacznej odległości od kierowcy co przy wyższych prędkościach może powodowac zawirowania powietrza. Jednak co by nie mówić pasażer siedzi po królewsku.
Hamulce to jeden z mocniejszych atrybutów An’a 400. Zintegrowany system hamulcowy spisuje się na medal. Praktycznie w 90% jazd  możemy używać tylko lewej dźwigni hamulca, która to uruchamia oba zaciski i tarcze o średnicach 210mm z tyłu i 260mm na przodzie. Siła hamowania jest rozłożona jest 70% tył i 30% przód.

Możliwości przewozowe

Model K1 w standardzie wyposażony jest w kufer pod kanapą, schowek na rękawiczki i malutki schoweczek na np.monety czy mały telefon. Schowek główny jest w sumie dość duży, jednak jego wadą są nisko położone boki, które to uniemożliwiają pełne jego wykorzystanie, po prostu  ktoś tu czegoś nie przemyślał do końca. Schowek na rękawiczki jest niezbyt duży z racji zagospodarowania jego prawą częścią akumulatorem. Lewa jego część jest wolna jednak za dużo tu nie upchniemy. Górny „schoweczek” obok zegarów to tak jak wspomniałem symbolika.
Jednym z wyjść jest zastosowanie opcjonalnego centralnego kufra 50 litrowego, który po wcześniejszym zamontowaniu stelaża znacznie poprawia możliwości przewozowe.
Kolejną opcją dla super wymagających turystów jest możliwość dołożenia kufrów bocznych o pojemności 35 l. każdy.

Ekonomika

Spalanie An’a 400 utrzymuje się na poziomie 4-5l. Średnio można przyjąć, że przy normalnej codziennej eksploatacji powinniśmy zużywać ok. 4.5l/100km.
Wymiany oleju powinniśmy dokonywać co 6tyś.km. Koszty części eksploatacyjnych są na przyzwoitym poziomie np.filtr oleju kosztuje 35 zł.
Koszt zakupu Burgmana 400 na dziś, (czyli modelu K3) to koszt około 28 tyś.zł, co na tle konkurentów wydaje się być ceną rozsądną. Utrata wartości i możliwości odsprzedaży wypadają bardzo pozytywnie, ponieważ model B400 ma ogólnie wielu zwolenników na rynku i sprzedaż dobrze utrzymanego i serwisowanego Burgera nie jest specjalnym problemem.

Podsumowanie

Średnia klasa w grupie Burgmanów to bardzo dobra oferta na rynku. Nikt tu niepowinien czuć się zawiedziony. Wygoda i komfort jazdy zachęca do dalszych wypadów za miasto, stosunkowo niskie zużycie paliwa,dobre światła,rewelacyjne wręcz hamulce i rozsądny stosunek ceny zakupu do tego co dostajemy sprawie, że An 400 jest najpopularniejszym modelem w swojej klasie.

Burgman 400 K2 (model 2002)

Pod koniec roku 2000 Suzuki wprowadziło tzw.model przejściowy potocznie nazywany „Mercedesem” z racji kształtu tylnych lamp do złudzenie przypominających lampy Mercedesów z charakterystycznymi użebrowaniami.
Kliknij żeby powiększyć Tak naprawdę jest to ten sam An400, jednak różnice warte są wzmianki. Pierwsza z nich to właśnie wygląd tylnej części skutera. Nowe lampy nadały mu więcej charyzmy i poszerzył tył Burgiego, który w wersji K1 był trochę wąski optycznie. Jeśli już jesteśmy z tyłu warto zaznaczyć, że przy okazji tej zmiany opracowano nowe stelaże pod kufer tylny. Jest on teraz bardziej stabilny. Takie same stelaże pod kufer mamy w najnowszym modelu K3 (model 2003).
Najważniejszą zmianą są zmiany charakterystyki zawieszenia i powiększenie schowka pod kanapą do rozmiarów godnych ciężarówki. Zawieszenie przodu dostało nowe sprężyny tak by zachowanie (dość często krytykowane przez użytkowników K1-ki) nie budziło żadnych zastrzeżeń.

Rozmiar: 14723 bajtów

Faktycznie trzeba przyznać, że jazda modelem K2 stała się jeszcze bardziej komfortowa . Nie ma tu już mowy o dziwnym zachowaniu przy dużych prędkościach. Ja również po jazdach K2 stwierdziłem, że zawieszenie uległo poprawie. Z moich info wynika, że centralny amorek gazowo-olejowy również został zmieniony.
Co do schowka mamy teraz idealną  pojemność. Duże rozmiary są od razu  zauważalne i co najważniejsze wyższe burty bagażnika i bardziej regularne kształty umożliwiające lepsze zagospodarowanie przedziału bagażowego.

 

 

Następną dość ważną zmianą jest kanapa. Mamy teraz szersze siedzisko, lepsze oparcie dla kierowcy i zdecydowanie lepiej wyściełany tapicersko sisi-bar dla pasażera. Dość istotną zmianą jest dodanie w K2 solidniejszych uchwytów do trzymania dla pasażera. Mamy teraz dużo lepsze warunki bytowe od strony pasażera.

 Podesty dla pasażera.

Te również uległy przekonstruowaniu. Teraz są szersze i noga pasażera nie ucieka do przodu, co również było często krytykowane przez „plecaczki”. Krótko mówiąc komfort podróżowania uległ zmianie zarówno od strony kierowcy jak i pasażera. DUŻY PLUS.
Kolejna zmiana dotyczy pojawienia się  regulowanego przesłoną otworu wentylacyjnego na szybie. Nie miałem okazji znaleźć dokładnych informacji odnośnie tej zmian , ale sądzę, że chodziło o poprawę zawirowań powietrza. Jeśli tylko poznam szczegóły na pewno dopisze je w tym miejscu.
Zmiana następna w moim odczuciu niezbyt konieczna to zegary. W K2 mamy inaczej rozłożone cyfry na budziku może faktycznie (jak to słyszałem od niemieckich użytkowników) czytelność się poprawiła jednak srebrny cyferblat można było zostawić, w moim odczuciu zegary K1 były bardzo ładne i tego nie trzeba było ruszać. Ze zmian dość ważnych, o których mi wiadomo należy wspomnieć o regulatorze napięcia, który często potrafił szwankować w K1. Został on zastąpiony nowym bardziej niezawodnym.
Częstym powodem narzekań były problemy z ciągłym rozregulowywaniem się naciągu hamulca ręcznego. Tylny mechanizm hamulca ręcznego  dostał nową śrubę regulacyjną. Teraz już to urządzenie jest nie zawodne i nie wymaga ciągłych korekt.
Ze zmian optycznych mniej zauważalnych warto wspomnieć,że w K2-ce mamy teraz lakierowany pod kolor przedni grill pod szybą i trochę inny tylny błotnik. To by było chyba na tyle.

Burgman 400 K3 (model 2003)

Nie trzeba było długo czekać na najnowszy model Burgmana 400. W roku 2002 na targach Intermot pokazano zupełnie zmieniony stylistycznie model K3. Optycznie zmiany są na tyle duże, że możemy mówić o zupełnie nowym skuterze.

Pierwsze co rzuca się w oczy to nowe reflektory i nowa szyba która ma poprawić aerodynamikę skutera. Podwójne światła przypominają te z Burgmana 650. Po przekręceniu kluczyka automatycznie zapalają się podwójne reflektory które świecą teraz jeszcze lepiej. Tylna część skutera również została upodobniona do większego brata mamy tu teraz dwa światła. Na kierownicy pojawił się włącznik świateł awaryjnych. Nowa jest również stacyjka do złudzenia przypominająca tą z B650 z blokowaną przesłonką. Schowek pod kanapą mamy tak jak w modelu K2, czyli bardzo duży.Kliknij żeby powiększyć Jeśli już jesteśmy przy schowku: warto zaznaczyć, że w K3 kanapa otwierana jest ze stacyjki, a nie jak w poprzednich modelach 400-tki z zamka zamontowanego z boku pojazdu. Ze zmian pod kanapą warto wspomnieć o ostatniej: w przedziale bagażowym mamy teraz oddzielną zamykaną przegródkę w którą możemy bezpiecznie włożyć niezbędne klucze czy śrubokręty.

Schowek pod kierownicą również stał się troszkę większy. Nad schowkiem mamy dwa małe na telefon czy inne szpargały. Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Patrzymy na zegary. Tu mamy zupełną nowość. Tablica przyrządów została całkowicie przekonstruowana. Wygląd do złudzenia przypomina zegary z nowych modeli Audi.

Mamy teraz dodatkowo do dyspozycji obrotomierz, kontrolkę właściwego działanie wtrysku i co ważne: dodana została kontrolka przypominająca o wymianie oleju (tzw. Oil change). Całość podświetlana jest teraz na kolor jasno pomarańczowy w moim odczuciu zegary w nowym Burgmanie są po prostu śliczne.

Dźwignia hamulca ręcznego została przeniesiona (podobnie jak w B650) w okolice gdzie najczęściej spoczywa prawa stopa. Sama dźwignia jest teraz łatwiejsza do obsługiwania.
Zajmijmy się napędem. Najważniejszą ze zmian jaka została dokonana w napędzie nowego Burgmana to zastosowanie wtrysku paliwa.Kultura pracy silnika uległa poprawie. Silnik zaczął pracować teraz ciszej i bardziej harmonijnie. Reakcja na dodanie gazu uległa poprawie a co za tym idzie dynamika uległa poprawie.

Kliknij żeby powiększyć Następna ważną zmianą jest zastosowanie nowego układu wydechowego z nowym tłumikiem w którym o czystość spalin dba teraz katalizator. Burgman 400 po zastosowaniu wtrysku i katalizatora spełnia teraz najostrzejsze normy emisji spalin.
Spalanie uległo również poprawie. Przy delikatnej jeździe możemy liczyć na spalanie rzędu 3.6l/100km.W normalnych warunkach jazdy miejskiej zużycie paliwa utrzymuje się na poziomie 4 litrów na setkę co przy 13 litrowym  zbiorniku paliwa daje zasięg ponad 300 km.

Ze zmian w moim odczuciu niezbyt trafionych stylistycznie należy wymienić felgi. Pewnie producent miał jakiś cel zmieniając felgi na nowe jednak sam  kształt jest brzydszy od poprzednich felg zastosowanych w modelach K1 i K2.

 

Kilka zdjęć modelu K3
Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć
Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć
Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

 

Burgman 250

Burgman 400  

Silnik

Jednocylindrowy,czterosuw,chłodzony cieczą Jednocylindrowy,czterosuw,chłodzony cieczą

Pojemność

249 ccm

385 ccm

Moc w KM 23 przy 7,750 obr/min 33 przy 8,000 obr/min

Sprzęgło

Automatyczne odśrodkowe

Automatyczne odśrodkowe

Skrzynia biegów Automatyczna bezstopniowa Automatyczna bezstopniowa

Hamulce przód

Tarcza przód 260 mm ø

Tarcza przód 260 mm ø

Hamulce tył Tarcza tył     210 mm ø Tarcza tył      210 mm ø

Ogumienie

przód: 110/90 – 13 TL  tył: 130/70 – 13 TL

przód: 110/90 – 13 TL  tył: 130/70 – 13 TL

Pojemność zbiornika paliwa 13 Litrów 13 Litrów

Prędkość maksymalna

130 km/h

150 km/h

Długość: 2.260 mm   2.260 mm 

Szerokość:

765 mm

765 mm

Wysokość: 1.365 mm 1.365 mm

Wysokość na podnóżkach

1.590 mm

1.590 mm 

Prześwit:  120 mm 120 mm

Masa

179 kg

194 kg

Ceny Niedostępny  28.000 pln
     

 

Kolory modelu K1:

-Srebrny met.

-Zgniła zieleń met.

-ciemny niebieski met.

-wiśnia met.

Kolory modelu K2:

-Srebrny

-granatowy

Kolory modelu K3:

-Srebrny

-Niebiesko srebrny (dopłata 800zl)

-Niebieski

 

Dostępne akcesoria:

-Stelaże pod kufer (dwa rodzaje)

-Kufer centralny

-Kufry boczne

-Wysoka szyba

-relingi boczne

-relingi przednie

-relingi błotnikowe

-ochraniacze rąk przed wiatrem