Burgmania Travel Club 2007… czyli wyprawa na koło podbiegunowe maxi skuterem.

Edytor:MariuszBurgi

Skandynawia, kraj trolli, deszczów, zimna i drożyzny. Miejsca gdzie prysznic można brać zaraz po wyjściu z namiotu, a byle hot dog na stacji benzynowej kosztuje tyle ile obiad w knajpie w Warszawie. Kraina Łosia, gdzie można się przekonać o skuteczności hamulców, jak i miejsce gdzie turysta jest zwyczajnym Łosiem płacąc za wszystko kilka razy więcej niż w każdym innym miejscu na świecie. Miejsce gdzie wredne trolle potrafią wykopać tunel tam gdzie każdy myślący homo sapiens wybudowałby most.

Czasem zadawałem sobie pytanie, po kiego grzyba tam pojechaliśmy, kiedy za tą cenę mogliśmy byczyć się na plaży w jakimś egzotycznym zakątku świata. Może po prostu dlatego, że chcieliśmy znienawidzić nasze hobby i mieć dość skutera na długi czas, a może po prostu podczas poprzednich wypraw na południe słońce wypaliło nam resztki rozsądku. Tak czy inaczej zrobiliśmy 8 116 km w dwa tygodnie skuterem, udowadniając sobie, że rozsądek w miłości do tych pojazdów jest towarem deficytowym, a człowiek łatwo może się przyzwyczaić do 48 h doby. Zapraszam więc do przeczytania pamiętnika z szalonej wyprawy bez krzty zrozumienia dla samego siebie.

BTC SKANDYNAWIA 2007