530 KM w maxi- skuterze? Tak, to nie żart…

Edytor:dr.big

Z małych silników wycisnąć tyle ile się da, właśnie nad tym pracują od osiemdziesiątych lat „pomysłowi Dobromirzy” w teamie Dragmob.
Ostatnią kreacją całego zespołu „szaleńców” jest MBK Skyliner mający jedynie … 530 KM. Turystyczną atrakcją tej miejscowości jest, razem z parkiem, zamek Vaux-le-Vicomte. Masy zwiedzających chcą po prostu podziwiać park, który służył jako pierwowzór przy tworzeniu sławnego parku wersalskiego.

Jednak fani sportów motorowych znają miejscowość Melun, leżącą 50 km na południowy- wschód od Paryża z całkiem innych powodów. Miejscowość ta jest ojczyzną teamu Dragmob Production, którego właścicielami są dobrze znani we francuskim świecie dragsterowym Gilles Maussaoui i Jean- Pierre Maisonnier. Liczne konstrukcje dwukołowe, które wyposażali w silniki odrzutowe, nie mogły być niesłyszane kiedy lampy startowe przeskakiwały na zielone światło, oznaczające start w szaleńczym wyścigu przyspieszeń.
Już w latach osiemdziesiątych team słynął z przebudowy małych pojemnością pojazdów, nie stanowiących zazwyczaj bazy służącej do budowy dragsterów.
Podobnie jest z najnowszą konstrukcją, bazującą na skuterze marki MBK, na Skylinerze 125.
W przeciągu trzech miesięcy, przy ponad 800 roboczogodzinach, udało się stworzyć najprawdopodobniej najmocniejszy skuter, jaki kiedykolwiek widziała trasa dragsterowych wyścigów.
Od przodu MBK Skyliner wygląda w miarę zwyczajnie, zauważalne są jedynie drobne modyfikacje, jednak to co dzieje się z tyłu pojazdu nie ma z normalnością wiele wspólnego.
W nowo skonstuowanej ramie mieści się 530 konny silnik zapożyczony ze śmigłowca Astazon II.
Aby przeniesienie takiej mocy przy predkościach zbliżonych do 250 km/h na ruch w płaszczyźnie poziomej był ułatwiony dodano trzecia koło. Powstała w ten sposób „trajka” na bazie Skylinera, z silnikiem ułożonym pomiędzy tylnymi kołami.
Skuter mierzy teraz lekko ponad 2,5 metra przy wadze wynoszącej ok. 250 kg.
Rakieta MBK jest prototypem i przy „jazdach testowych” okazało się, że zużycie paliwa, jak na skuter, jest dosyć wysokie. 50 litrow paliwa potrzebuje „skuter” na przebycie w tempie wyścigowym dystansu 400 metrów.
Na marginesie, pierwsze jazdy testowe nie były przeprowadzone na zamkniętym torze, ale po prostu po zapadnięciu zmroku pojazd testowano na uliczkach miasteczka Melun.
Pod adresem www.dailymotion.com wpisując w wyszukiwarce „dragmob” znajdziemy filmiki dotyczące tego i innych pojazdów zespołu.

Tekst: dr.big w oparciu o artykuł z miesięcznika Motoretta.