Edytor:Joomla
650.txt
Suzuki Burgman An 650 (model K3)WstępFirma z Hamamatsu wprowadzając w 1999 roku model Burgmana 400 przełamało magiczną barierę maksymalnej pojemności w dużych skuterach. Od 1985 roku, kiedy to pojawił się pierwszy kanapowiec Honda Helix 250 ccm nie było nikogo odważnego, kto by chciał tę bariere pojemności przekroczyć. Tak naprawdę rok 1999 był przełomem, kiedy to Suzuki wprowadziło do sprzedaży duży skuter z silnikiem 400ccm i mocy 33 KM. Było to zjawisko bardzo dziwne i nowatorskie.
Pojawienie się konkurenta w wydaniu Yamahy świadczyło o tym,że walka o prymat największego skutera na świecie nie skończyła się. Wystarczyło poczekać kilka miesięcy od wejścia T-max’a by na targach w Bolonii w grudniu 2000 zobaczyć kolejną nowość
Pierwszy model z targów w Mediolanie różni się wieloma detalami od modelu seryjnego, który wszedł do oficjalnej sprzedaży w roku 2002.Model prototypowy różni się od produktu finalnego m.in.: zegarami, lusterkami, innymi przełącznikami na kierownicy,innymi lampami tylnymi itp. Przed wakacjami 2002 wchodzi oficjalnie do sprzedaży An 650 z oznaczeniem serwisowym K3 i właśnie nim zajmiemy się w dalszej części tego artykułu. Pierwsze spojrzenie
Pierwszy kontakt optyczny z An’em 650 sprawia,że czujemy się przytłoczeni jego wymiarami. Długość skutera to 2260 mm a szerokość 810 mm, te wymiary budzą respekt. Potężna przednia owiewka z podwójnymi reflektorami, śliczne składane lusterka z wbudowanymi kierunkowskazami, obszerna kanapa z regulowanym oparciem dla kierowcy no i wreszcie dość szeroki tył z dwiema lampami ozdobionymi delikatnym akcentem w postaci paska chromu to wszystko razem wzięte może się podobać.
Przyglądamy się bliżej i co my tu mamy??? Zegary po przekręceniu stacyjki wyglądają jak zegar ze statku Star Trek. Tzw.CHECK, który po włączeniu zapłonu sprawdza całą elektrownie, czujniki, działanie skrzyni SECVT i komputer sterujący Burgiego. Testując pokazuje nam również możliwości wyświetlacza LCD, na którym mamy: prędkościomierz, obrotomierz, wskaźniki słupkowe paliwa i temperatury, zegarek, dwa liczniki dzienne i licznik główny kilometrów, kontroli biegów „Power Mode”, kontrolka LCD poziomu oleju (Oil level) jak również wymiany oleju (Oil change). Pozostałe kontrolki to ciśnienie oleju, światła drogowe, hamulec postojowy, migacze, kontrolka „F1”, która informuje o awarii wtrysku paliwa lub skrzyni biegów i kontrolka zbyt dużej temperatury cieczy chłodzącej. Jak widać centrum dowodzenia jest bogato wyposażone. Spróbujmy się przejechaćPo ulokowaniu się na przepastnej kanapie przekręcamy kluczyk i po krótkim „CHECK’u” silnik gotowy jest do pracy.
Dodajemy gazu. Jazda największym z Burgmanów okazuje się być łatwiejsza niż mogliśmy sobie wyobrazać. Łatwość prowadzenia, zawracanie jak i ogólna kontrola nad pojazdem jest wzorowa. Można powiedzieć tak: Nie czujemy, że dosiadamy motocykla z grupy 650 i o takich rozmiarach po prostu jazda Burgim jest dziecinnie prosta. Za taki stan rzeczy dużą role odgrywa nisko umieszczony środek ciężkości, ale nie tylko. Promień skrętu jest bardzo mały, a umiejscowienie kanapy jest dość niskie. Krótko mówiąc, nie taki diabeł straszny.
Reakcje na dodawanie gazu są bardzo spontaniczne i w mieście może nawet nazbyt wystarczające jednak w trasie dają nam poczucie komfortu psychicznego, że nikt z katamaraniarzy nie ma szans na konfrontacje. Takie osiągi pozwalają na bardzo dynamiczną podróż w czasie turystycznych wojaży. Jazda z pasażerem nie powoduje znacznego dyskomfortu tym bardziej,że tylne amortyzatory mają 8 stopniową regulacje, co w czasie jazdy z pełnym obciążeniem i pasażerem jest rzeczą bardzo ważną. ![]()
Jeśli już jesteśmy przy samej jeździe warto wpomnieć o doskonałej ochronie przed wiatrem. Nie grozi nam tu deszcz ani błoto rozbryzgiwane spod przedniego koła czy innych samochodów. Chłod jesiennych poranków również nie boli tak jak np.naszego sąsiada, który ma Nakeda. Światła to kolejny mocny atrybut króla skuterów.Ich wiązka jest bardzo silna i szeroka.Rzeczą wartą zauważenia jest to,że światła mijania swiecą podwójnie a nie tak jak np.w T-maxie pojedynczo. Z testów reflektorów maxi skuterów, jakie przeprowadził niemiecki magazyn skuterowy „Roller Spezial” wynika, że porównując T-maxa,Silver Winga i Burgmana wygrał ten ostatni. Co tu można zapakować?
Jednym z powodów, dla których kupujemy skuter są możliwości transportowo-przewozowe.Burgman 650 nie ma się tu czego wstydzić.Można nawet powiedzieć,że taki przedział bagażowy to istny olbrzym nawet w grupie maxi skuterów. Pod kanapą zmieścimy bez problemów dwa kaski integralne plus wiele różnych szpargałów typu kondom czy rękawiczki. Miłym akcentem jest włączana lampka, która ułatwia poszukiwania małych przedmiotów w czasie nocnych wojaży. Tak, więc jak widać schować to jest tu gdzie.Jeśli jednak komuś będzie mało i zapragnie mieć większe możliwości w czasie turystyki może skorzystać z opcjonalnego kufra centralnego, który po dokupieniu bardzo ładnego stylistycznie stelaża można przymocować z tyłu.Jeśli i to za mało a pasażer zajmuje nam jedyne miejsce na torbę możemy skorzystać z możliwości przymocowania kufrów bocznych.Burgi 650 jest doskonale przygotowany pod tym względem.Są już dostępne akcesoria, które umożliwiają nam mocować boczne kufry. Dla kogo ma być tak wielki skuter?Nie raz można usłyszeć:dla kogo został stworzony tak wielki skuter?? I-wsza grupa. Jak wykazują rankingi sprzedaży>>>Duże skutery kupują w 70 % ludzie, którzy zaczęli od skutera w postaci 50-tki.Wiedzą dokładnie, jakie są zalety rollera i ewolucja zaprowadza ich właśnie po szczeblach do takich „potworów” skuterowych jak Burgman 650. Często są nimi fanatycy skuteryzmu, którym nie obce są dalekie wojaże po europie, do których Burgi w wydaniu 650 nadaje się rewelacyjnie. II-ga grupa. Ludzie, którzy znudzeni są już wachlowaniem biegami i ciągłą walką z wiatrem i deszczem.Zależy im na komforcie jazdy jak również szukają czegoś uniwersalnego. Rano do pracy pod krawatem a po południu wypad nad wodę. Reasumując.Skuter z takim silnikiem i połaczeniem automatu z sekwencyjną skrzynią SECVT był strzałem w dziesiątke.Jak wynika z rankingów sprzedaży jest to najlepiej sprzedający się skuter z grupy dwucylindrowców. Wygląd budzący respekt,bardzo dobry silnik w połączeniu ze skrzynką SECVT,super pojemne schowki,bardzo dobre hamulce i właściwości jezdne sprawiają, że Burgman 650 zdobył sukces. Jedyną rzeczą która psuje ten kolorowy obraz to cena która w roku 2004 wynosi 43.500 Pln a wersja Executive ABS blisko 46.000 Pln. Burgman 650 okiem Niemców.Również w/g niemieckiego magazynu „Roller Spezial” właśnie An 650 jest najlepszym maxi skuterem w swojej klasie.
Na koniec trochę „High Tech” w wykonaniu Suzuki.W praktycznie wszystkich skuterach, jakie występują aktualnie na rynku mamy napęd przenoszony na koło za pomoca paska. Mechanizm ten jest bardzo prosty od strony konstrukcji. W Burgmanie 650 jednak nawet najmocniejszy pasek pokryty kewlarem nie sprawdziłby się i zastosowano w nim napęd kół zębatych.
Sterowanie zmianą przełożeń powierzono mechanizmowi czynnemu z silniczkiem elektrycznym,który przejmując role ciężarków z tradycyjnych przekładni regulując odstęp pomiędzy połówkami kół pasowych,zmieniając tym samym przełożenie. Samo przełożenie może zmieniać się w sposób płynny. Zakres dostępny to 1,800-0.465. Chwilowa wartość przełożenia dobierana jest przez mikroprocesor na podstawie sygnałów dobiegających z szeregu czujników zamontowanych w różnych miejscach: prędkości obrotowej tylnego koła oraz wału korbowego następnie z przepustnicy (zależnie od jej położenia) i na końcu z czujników zainstalowanych samej przekładni. Mikroprocesor zaprogramowano w dwóch trybach pracy automatycznej przekładni. Program „Noramal” dba o ekonomikę i spokój jazdy jednak jedno naciśnięcie przycisku na kierownicy a procesor zmienia charakterystykę jazdy w tryb „POWER MODE” który wykorzystuje w 100% możliwości, jakie drzemią w silniku Burgmana 650. Nowością niespotykaną nigdy wcześniej w żadnym z motocykli a tym bardziej skuterów jest możliwość przełączenia się na ręczne sterowanie biegami. Kierowca otrzymał możliwość zmiany pomiędzy pięcioma wirtualnymi biegami, których zmiana następuje dzięki silniczkowi odpowiadającemu za rozchylanie się kół pasowych.Zmiana możliwa jest poprzez przyciski zainstalowane na kierownicy w trybie „UP”&”DOWN”. Ważną rzeczą w trybie manual jest możliwość, jakiej nie miał do tej pory żaden roller z automatem chodzi tu o efektywniejszą siłę hamowani silnikiem. Podwozie Burgiego oparte jest na przestrzennej ramie spawanej ze stalowych rur. Silnik znajduje się w maksymalnie możliwym przednim położeniu.Takie usytuowanie miało na celu dociążenie przedniego koła, problem tak często występujący w skuterach został wyeliminowany. Pomysł umocowania silnika na gumowych tulejach dał piorunujący efekt zredukowania praktycznie do zera wibracji przenoszonych na kierownice i kanapę. Silnik tak jak w typowych motocyklach przymocowany jest do ramy a nie jak w typowych konstrukcjach skuterowych wahliwie. Przednie zawieszenie to typowa konstrukcja rodem z aktualnie produkowanych motocykli klasy 600 czy 1000 ccm. Przedni widelec teleskopowy posiada dwie półki a rury nośne mają średnice 41 mm.
|