Używane. Suzuki Burgman 400 K1 czy może Yamaha Majesty 250?

Edytor:MariuszBurgi

Co kupić? Suzuki Burgman 400 K1 czy może Yamaha Majesty 250 I.
Mając na ręku kwotę ok. 8- 14 tyś zł. i chcąc kupić coś używanego z maxi- skuterów stajemy często przed zagadką : Co lepsze… Yp’ ka 250 z lat 96-00 czy może trochę droższy An 400 z 99-00 roku? Oba skutery miały podobną cenę zakupu, kiedy były nowe. W 2001 roku można było kupić w Polsce nowego Burgiego 400 K1 za ok. 24 tyś.Pln. Żeby było śmieszniej nowa Yp’ ka kosztowała wtedy ok. 25-27 tys.Pln!!! Trochę dziwne no, ale cóż… Yamaha się ceni.

 

Majesty 250 model 96-98Majesty 250 model 98-2000

Yp ‘ki 250 pierwszej generacji były produkowane w dwóch wersjach: Standard (96- 97) i wersja DX (97-00). Wersja DX różniła się od Standardu przede wszystkim: hamulec tylny tarczowy, lakierowane plastiki dolne, inne zegary, inny tłumik, inne poszycie kanapy. Dodatkowo opcjonalnie dostępny był ABS.

Rozmiar: 18596 bajtów Rozmiar: 14831 bajtów
Zegary An 400 Zegary Majesty 250

Burgman K1 400 produkowany był ok. 99- do 2001 roku w niezmienionej formie
Po małym wstępie przybliżymy dwa najpopularniejsze używane na naszym rynku maxi- skutery.

Wygląd, prezencja, możliwości przewozowe i jak się tym jeździ.

Oba skutery, jeśli idzie o linie nie stanowią już dziś rewelacji jednak ich linia może się podobać. Majesty jest krótsza od Burgmana, przez co w czasie jazdy jest poręczniejsza i łatwiejsza w manewrowaniu… na pewno wpływ na to ma również mniejsza masa własna. Burgman jest dłuższy i z większą wagą o 20 kg. będzie mniej poręczny, choć na pewno nie problematyczny… niestety, ale te 13 KM więcej musi swoje ważyć.

W czasie pokonywania zakrętów oba skutery zachowują się poprawnie jednak Suzuki podczas szybko pokonywanych dziurawych zakrętów (prędkość ok. 140 km/ h) potrafi zakołysać niebezpiecznie. Jeśli jednak nie będziemy szaleć a dróg doczekamy się równych jak stół powyższa wada przestanie istnieć. Burgman 400 Sama jazda w obu przypadkach jest komfortowa jednak Majesty jest jakby lepiej dostosowana do naszych dziurawych dróg. W czasie przejazdu przez studzienkę czy poprzeczną muldę dotkliwiej odczujemy to na Suzuki… Niestety zawieszenie K1 nie należy do najmocniejszych jego punktów a jednym z największych minusów należy podkreślić nisko zawieszoną karoserię Burgiego. Podczas jazdy z pasażerem dość często przytrzemy centralką, co raczej nie zdarza się w Majesty nawet podczas ostrych dobić na łukach.

Za kierownicą w Burgim mamy więcej miejsca dla wysokich osób. Wielkolud na Yp’ ce będzie narzekał na brak miejsca na kolana jednak mówimy tu o kierowcach ze wzrostem 185 cm. Również pasażer będzie miał więcej miejsca w Suzuki a dodatkowym plusem jest oparcie, którego na próżno szukać w standardzie Yp 250. Pewnym rozwiązaniem (stosunkowo niedrogim) jest założenie oparcia do Yamahy zamawiając go z katalogu GIVI.

Jeśli już jesteśmy przy kanapie to wyprofilowanie kanapy w Yp’ ce jest lepiej dobrane do dłuższych wojaży a przejazd 300 kilometrowej trasy nie powinien być bolesnym doznaniem. Oparcie dla kierowcy znajdziemy w obu skuterach.

Możliwości przewozowe 400- ki są nieco skromniejsze niż u konkurencji. Sam schowek pod kanapą może, co prawda pomieścić więcej niż optyka sugeruje, ale Yp’ ka wygrywa, gdy porównamy objętość schowka na rękawiczki, który jest tu ogromny. Dodatkowym atrybutem jest mały zamykany schowek w przekroku, którego nie znajdziemy w Suzuki.

Kolejna kategoria w której zdecydowanie postawimy na An’ a 400 to… OSIĄGI. Nie oszukujmy się, ale 20 KM w porównaniu do 33 KM ciężko jest porównywać. Lepsza elastyczność, lepsze przyspieszenie do setki, lepszy V- max. To są ogromne plusy Burgmana 400 jeśli porównamy go z mniejszym silnikiem 250 Yamahy.

Jeśli zdarzy się nam próba wyprzedania pojazdu jadącego z prędkością 110 km/ h to jadąc Yamahą będziemy musieli się nieźle napocić, podczas gdy Burgi bez problemów śmignie dalej lewym pasem a jego prędkość zatrzyma się na (licznikowych) 160 km/ h. Majesty licznikowo nie pokaże więcej niż 130.
Ważniejszym parametrem niż V- max jest tzw. prędkość podróżna, jaką można utrzymywać w trasie. Tu, jak nie trudno się domyśleć wygra znowu Burgi, którym bez mniejszych problemów można lecieć w trasie 130-140 km/ h, podczas gdy ten sam parametr w Yp’ ce wyniesie 110-115 km/h.

Oczywiście warto w tym miejscu dodać, że lepsze osiągi są okupione wyższym spalaniem jednak jadąc obydwoma skuterami z „rozsądną” prędkością rzędu 110- 120 Yamaha będzie potrzebowała na każde 100 km. ok.3.7- 4 litrów, podczas gdy Burgi pociągnie ok. 4.2- 4.5. Jeśli zaczniemy jednak wykorzystywać maksymalne osiągi obu maxi to relacja zmieni się z 4.4 Yamahy do 5.5 Burgmana.

Wiemy już co nie co o samych skuterach, więc skupmy się na samym zakupie używanego pojazdu i przyjrzyjmy się na co zwracać uwagę i porównajmy ceny części jak również ich dostępność na naszym rynku.
Podaż obu maxi- skuterów z drugiej ręki jest u nas dość skromna, jeśli porównamy Polskę z np. Niemcami. W ostatnim czasie wiele zmieniło zniesienie opłat celnych na motocykle, co w dużym stopniu spowodowało wzorst podaży tego typu pojazdów w Polsce. Niestety nie wszyscy sprowadzając patrzą na stan pojazdu a głównym kryterium jest niska cena.
Dlatego jeśli pojazd został dopiero co ściągnięty do naszego kraju a jego cena jest bardzo atrakcyjna należy wzmożyć naszą czujność do maksimum. Kontrola ramy, przedniego zawieszenia (lagi i cały widelec), sprawdzenie spasowania plastików jak i ich mocowanie. Warto w przypadku obu pojazdów sprawdzić także stan śrub… tzn. czy są takie same.
Pamiętajmy, że w przypadku skuterów ciężko jest ukryć powypadkową przeszłość z racji wysokich cen plastików, które najczęściej się spawa. Warto się im dokładnie przyjrzeć. Nie dajmy się omamić tekstami, że skuter jest bezwypadkowy. Pojazd który cennikowo kosztuje 3000 EUR w Niemczech u nas nie może być sprzedawany za 10000 PLN z zyskiem handlarza!. Tak niska cena musi świadczyć o jakiś przygodach, które przebył pojazd w przeszłości.

Teraz kilka wskazówek, na co zwracać uwagę w obu skuterach.

Burgmana 400 K1 (99-2001)

Burgman 400

Dość częstym przypadkiem jaki może się zdarzyć w modelu K1 400 jest duża konsumpcja oleju, która potrafi przerodzić się w zatarcie silnika. Jeśli kontrola oleju odbywa się często nic takiego nie powinno się wydarzyć. Tak więc warto dokładnie przysłuchać się samej pracy silnika i kontrolnie sprawdzić jaki jest stan oleju i zapytać kiedy był Oil serwis. Jeśli nie dawno a bagnet jest ledwo co zatopiony można przypuszczać j.w.

Często w An 400 z pierszych lat produkcji zdarzają się problemy z ładowaniem akumulatora jak i samym akumulatorem. Najczęściej przyczyna tkwi w wadliwych regulatorach napięcia, które niestety ciężko jest sprawdzić przy kupnie.Koszt nowego to 1000 PLN.

Kolejną częstą usterką jest słaby centralny amortyzator. Jeśli skuter „stoi” zbyt nisko a amortyzacja na dziurach pozostawia wiele do życzenia to jest to sygnał, że do będzie nas czekała rychła wymiana tej właśnie części. Koszt ok.1800 PLN, ale na szczęście można go regenerować. Koszt regenarcji ok. 200-300 zł.

Zdarzają się przypadki poząbkowanych opon tylnych. Tutaj musimy liczyć się z kosztem nowej opony (ok. 400 PLN).
Rzadziej mogą się zdarzyć przypadki pękania tylnej felgi. Tutaj koszt to ok. 1500-2000 PLN bądź poszukiwanie używanej.

Majesty 250 I (96-2000)

Częstym przypadkiem, jaki zdarza się użytkownikom Majestek 250 są wycieki oleju z okolic wały korbowego a dokładnie z simeringu na wale. Olej wtedy ścieka po bloku i sączy się pod lewą osłoną silnika. Często zaczyna się tak dziać po wymianie oleju, kiedy to poprzedni właściciel lejąc olej mineralny nie poinformuje nas o tym, a my zalewając syntetyk rozszczelnimy silnik. Właśnie wtedy najczęściej ujawnia się wyciek. Jedynym wyjściem jest wymiana simeringu na wale, który kosztuje ok. 100 zł jednak jego wymiana zajmuje chwilę.

Majesty model 250 98-2000

Bardzo często w egzemplarzach z pierwszych dwóch lat produkcji zdarza się korozja układu wydechowego. Wtedy to najczęściej można spodziewać się naderwania końcówki tłumika, którą tymczasowo można spawać. W przypadkach większej korozji czeka nas wymiana całego tłumika. Koszt nowego to 3000 PLN. Chyba jedyną mądrą opcją jest założenie wydechu Leo Vince „4 Road”. Koszt „włoskiego” tłumika to ok. 1600 zł.

W wersji DX powinniśmy się liczyć z nierównomiernym zyżyciem tylnych klocków i ze ścinaniem się zacisku. Usterka ta powoduje rezonans całego wahacza, który wzbudza się przy wyższych obrotach silnika. Najprostszym sposobem jest podgięcie blaszek pod klockami a trudniejszym nadspawanie brakującego materiału zacisku. Najdroższym wymiana całego zacisku !

Ceny używanych skuterów na naszym rynku. Ceny oparte na ogłoszeniach, aukcjach i giełdowe notowania. Stan na wrzesień 2004.

Burgman 400 K1
99 rok. Cena ok. 12- 14 tyś.zł
00 rok. Cena ok. 13- 15 tyś zł
01 rok. Cena ok. 15- 17 tyś.zł
Majesty 250 I
96 rok. Cena ok. 7- 9 tyś.zł
97 rok. Cena ok. 8- 10 tyś.zł
98 rok. Cena ok. 9- 11 tyś.zł
99 rok. Cena ok. 10- 13 tyś.zł

Przykładowe ceny części eksploatacyjnych.

Burgman 400 K1
Cały kompletny wariator (Suzuki)- 1500 zł, Mallosi (Multivar 2000) 600 zł
Pasek napędowy (Suzuki)- 650 zł (brak zamiennika)
Klocki przód (Suzuki)- 120 zł. Larsson 70 zł.
Tłumik orginał (Suzuki)- 3500 zł. LeoVince 4 Road 1600 zł
Rolki wariatora (Suzuki)- 120 zł. Mallosi 80 zł
Opona Bridgestone (Suzuki) 450 zł. Dunlop 400 zł
Majesty 250 I
Cały kompletny wariator (Yamaha)- ok. 1800 zł, Mallosi (Multivar 2000) 600 zł
Pasek napędowy (Yamaha)- ok. 500 zł., Mallosi ok. 270 zł.
Klocki przód (Yamaha)- 180 zł, Larsson 70 zł.
Tłumik Yamaha- B.d., LeoVince 4 Road 1600 zł.
Rolki wariatora (Yamaha) 180 zł, Mallosi 80 zł.
Opona Dunlop 220 zł. Michalin Booper 230 zł.

MariuszBurgi