Test ubrania BMW Rally 2 Pro

Edytor:Sosna

Po kilkuletniej jeździe na różnych maxi i motocyklach miałem już wyobrażenie jakie cechy powinien mieć mój jednoślad marzeń. Nie pozostało nic innego jak uciułać trochę grosza i spróbować wziąć się za bary z marzeniami. Pozostało pytanie: a co w takim razie z odzieżą na motocykl?

Tysiące przejechanych kilometrów na wypadach jednodniowych lub prawdziwych maratonach jak na przykład Alpy 2008 z załogą Burgmanii, obnażały słabości wierzchniej odzieży motocyklowej jaką użytkowałem. A to błyskawicznie przemakała, a to w gorące dni odparzała tyłek nie wykazując się obiecaną przez producenta oddychalnością.

 

Z racji ciągle rosnącej liczby przejeżdżanych kilometrów w naprawdę ekstremalnie wysokich temperaturach, w ulewach, we mgle w temperaturze około 0 st. C postanowiłem spróbować się z odzieżą, która teoretycznie została zaprojektowana na tak szerokie spektrum użytkowania.
Padło na kurtkę i spodnie BMW Rally 2 Pro.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Pierwsze wrażenie to niemiłe rozczarowanie. Kurtka wzięta do ręki jest niewiarygodnie ciężka. Waga pokazała 3,6 kg. Po założeniu wrażenie to ustępuje. Ogromne i ciężkie ochraniacze na łokciach obudowują je szczelnie dookoła sięgając niemalże do nadgarstka. Podobnie jest z ochraniaczami na ramiona i ogromnym masywnym ochraniaczem na plecy. Tworzywo z którego są wykonane jest bardzo sztywne i przypomina w swojej konsystencji żel na moment przed całkowitym zastygnięciem. Co ważne ochraniacze mają dużą powierzchnię i dość szczelnie otulają wybrane części ciała, co przy wywrotce ma zapobiegać przemieszczeniu się ochraniacza. Wszystkie ochraniacze umieszczone są w klasycznych kieszeniach w siatce stanowiącej jedną z warstw kurtki.

Kliknij żeby powiększyć

Ale zacznijmy od tak zwanego początku.
Kurtka i spodnie po założeniu układają się bardzo dobrze i dają motocykliście poczucie komfortu. Spora waga, dopasowane ochraniacze, spięcie zamkiem błyskawicznym kurtki i spodni na krzyżu, daje poczucie bezpieczeństwa. Podklejona materiałem termo aktywnym membrana daje poczucie przytulności.
Przyglądając się kurtce z bliska widać, że zbudowana jest z 3 a nawet 4 warstw. Pierwsza warstwa to zewnętrzna kurtka. Liczne kieszenie w tym jedna wodoodporna, wyprowadzenie rurki z bidonu do picia – cieszą. Na szczególna uwagę zasługuje pas biodrowy z kilkoma dużymi kieszeniami na dokumenty i inne, zapinany do kurtki tuz nad tyłkiem. Po odpięciu sprytnie schowanych zamków mamy oddzielny plecaczek z możliwością przewieszenia przez ramie lub ściągnięcia go na regulowanym pasku wokół bioder. To ciekawe rozwiązanie, kiedy chcemy przebrać się w cywilne ciuchy.

Kliknij żeby powiększyć

Druga warstwa kurtki to siatka, podszewka oddzielająca kurtkę i wewnętrzna membranę. Ciekawostką jest, że w upalne dni, szczególnie przy wolnych przejazdach, mamy możliwość odpięcia w kurce samych rękawów tworząc bezrękawnik. Na rękach pozostaje sam siatka podtrzymująca jedynie ochraniacze.

Kliknij żeby powiększyć

Idąc dalej za ciosem, możemy odpiąć od kurtki również cały korpus. Wtedy pozostajemy ubrani w siatkę z ochraniaczami, a cała kurtka – korpus i oba rękawy, możemy schować do kufra.
Trzecią, a zarazem czwartą warstwę stanowi oddzielna wypinana zamkami i zatrzaskami membrana Goretex. Membrana ta podklejona jest od wewnątrz delikatnym polarem, który pozwala zachować ciepluchny mikroklimat wokół ciała. Szczególnie można to docenić przy niskiej temperaturze w padającym deszczu. Na ciele nie czuje się wtedy nieprzyjemnego chłodu. Niestety producent nie przewidział termo aktywnej podpinki na membranie na rękach. Jazda w niskiej temperaturze w deszczu wychładza szybko ręce. Sprawę załatwia zupełnie podkoszulka z długim rękawem.
Wentylacja kurtki jest również rozbudowana. Stanowią ją dwa bardzo duże zamki na plecach (wylotowe) oraz dwa mniejsze z przodu kurtki (wlotowe) Otwarcie tych zamków równocześnie daje całkowite wietrzenie kurtki, która przy większych prędkościach wręcz się nadyma.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Aby tego uniknąć mamy możliwość z przodu – zamiast otwierania zamków, otwarcie klapek (zapinanych na rzepy i zatrzaski) ( czerwone wstawki). Po podniesieniu i zapięciu klapek otwieramy duże wywietrzniki które z przodu wyposażone są w dyfuzor powietrza. Dzięki temu kurtka jest wentylowana i nie nadyma się pomimo dużych prędkości jazdy. Rękawy wentylowane są na całej długości. Zamek posiada dwa suwaki – z dołu i z góry. Rozpięcie połowy zamka od dołu i połowy od góry, tak by suwaki spotkały się na wysokości łokcia, gwarantuje totalną wentylacje rękawów i zapobiega łopotaniu rękawa przy dużej prędkości.
Kurtka wyposażona jest w klasyczne odblaskowe taśmy 3M na plecach i piersiach. Ciekawym rozwiązaniem jest wykończenie kołnierza wokół głowy.

Kliknij żeby powiększyć

Jest to wałeczek wykonany z materiału podobnego do delikatnej skóry. Materiał ten jest jak gdyby lepki, co przy założonym kasku i wysokim kołnierzu powoduje, że mamy do czynienia ze zwulkanizowaniem się tej części kurtki z kaskiem. Efekt – nie podwiewa po karku i szyi. Doceniłem to rozwiązanie dopiero przy jeździe w niskich temperaturach. Wszystkie zamki wyposażone są w długie smyczki ułatwiające chwyt w rękawicach. Na lewym rękawie mamy dodatkowo mapnik. Spodnie są wyposażone w 2 kieszenie, dwa zamki do wentylacji i zbudowane są analogicznie jak kurtka, tzn. wypinana membrana Goretex z podpinką termo aktywną, siatka z ochraniaczami i zewnętrzny materiał. Szybka regulacje obwodu pasa ułatwiają samozaciągające się sprzączki

Kliknij żeby powiększyć

Siatka z ochraniaczami nie jest tu wypinana ze spodni tak jak ma to miejsce w kurtce. Na dole spodni ściągacze z długimi zamkami regulującymi obwód nogawki. Wyrazem szczególnej miłości konstruktorów spodni do motocykli niech będzie fakt pokrycia wewnętrznej części kolan specjalnym delikatnym zamszem, który w trakcie przewieszania się w zakrętach i chwytaniem nogą baku ma zabezpieczyć motocykl przed porysowaniem.

Kliknij żeby powiększyć

I nie jest to wyraz nadgorliwości producenta, a dobrej znajomości życia na moto. Moja poprzednia Suzuka była porysowana pod bakiem, przez aluminiowe wstawki w ochraniaczach w wewnętrznej części spodni. W podsumowaniu powiem, że to naprawdę dobra odzież. Ogromna oddychalność, wspaniała wentylacja, całkowita wodoodporność, bezpieczeństwo i pomysłowość sprawiają, że nawet kilku dniowe wycieczki nie psuja nam przykre niespodzianki związane z naszą odzieżą.

Słabszą stroną kurtki jest jej jasny kolor, który działa jak filtr powietrza i wychwytuje wszystkie pyły i brudy. Kurtka po kilku dniach użytkowania jest ewidentnie brudna. W niskich temperaturach musimy założyć pod kurtkę ciepły długi rękaw. Brak podpinki termo aktywnej, a także drobne nieszczelności na zamkach wokół ramion obniża komfort cieplny.
I tu powoli dochodzimy do największej wady tego sprzętu, jest to cena. Katalogowo jest ona warta 4500zł. Czy jest warta tych pieniędzy – osądźcie sami. Na pocieszenie dodam, że kupiłem ja w USA na Ebayu przy mocnym złotym i dodatkowej wyprzedaży, co zamknęło się kwotą 2550zł. A wiadomo, jak coś przeleci pół świata to zawsze jest tańsze niż w polskich sklepach.

Pozdrawiam
Txt i foto: Sosna