Nowa twarz srebrnego skrzydła…

Edytor:MariuszBurgi

 

czyli test Hondy SW- T400

Honda FJS Silver Wing pierwszy raz ujrzała światło dzienne w 2000 roku. Pojazd bardzo szybko wzbudził zainteresowanie fanatyków legendarnego Helixa a także właścicieli innych „płozówek”, którzy do tej pory czuli niedosyt mocy. Dwa cylindry, monstrualne rozmiary… no i te osiągi.
Tak było przez pierwsze kilka lat. Później sprzedaż FJS’a znacząco się osłabiła a jednym z powodów była opatrzona karoseria, która po 8 latach stała się dla niektórych mało atrakcyjna.

 

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć
Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Pod koniec 2008 roku Honda zdecydowała się wreszcie na restyling swojego flagowego maxi skutera. Zmieniła się także nazwa, która przez lata budziła czasem mylne łączenie skutera z Honda GL 500 Silver Wing. Nasz bohater zowie się teraz Honda SW- T400 i zamierza nadal podbijać rynki… a patrząc na ulice Włoch podbój wydaje się być owocny.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Let’s ride…

Budze się rano, wyglądam przez okno. Jest piękny słoneczny dzień, temperatura prawie 25 stopni a liście na drzewie nawet nie drgną. Czy można sobie wymarzyć lepszy dzień na rozpoczęcie testu nowego SW, który zachęca nową modną linią nadwozia?
Długo nie myśląc już po chwili jestem na trasie wylotowej do Białegostoku i obserwuję czy 39 koni drzemiących w napędzie Hondy to ospałe kuce czy może czysto krwiste araby. W końcu 399 ccm. to stary dobry znajomy bazujący na 582 ccm. Silver Winga z „obciętymi” skokiem i średnicą tłoka. Dzięki temu Honda wpasowała się swoim silnikiem do grupy „400” i co ciekawe- jako jedyna oferuje w tej klasie maxi z dwoma cylindrami.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Na początek zauważam pierwszą oczywistą przewagę SW nad konkurencyjnymi singlami od Yamahy i Suzuki. Brak wibracji, brak zadyszki podczas startu, co jednak w pełni uzasadnia większa moc SW- T400, bowiem zarówno YP 400 jak i AN 400 osiągają na hamowniach tylko 34 KM. Oddając prawdę trzeba tu podkreślić, że to nie moc wpływa na lepszy start Hondy, która w tym porównaniu ma przecież wyraźną nadwagę- 250 kg w tej klasie to prawdziwe monstrum. Tajemnica drzemie w idealnie dopasowanej bezstopniowej przekładni V-matic, która równomiernie przekazuje moc na koło. Efekt? Przy starcie spod świateł to właśnie Honda wystrzeli pierwsza, podczas gdy An’tek i Yp’ka z zazdrością będą oglądać kuper konkurenta. Od około 60 km/h różnice w osiągach się zacierają.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Ale wróćmy na trasę… Wygodna pozycja za kierownicą, optymalne ułożenie nóg i dobre podparcie pleców (także dla pasażera)- to dostajemy w standardzie. Trudno mieć także zastrzeżenia do ochrony przed wiatrem, widoczności w lusterkach- teraz są szerzej mocowane niż w pierwszych modelach Silver Winga 600 co wyraźnie wpływa na bezpieczeństwo i widzialność tego co za nami. Poprawie uległo także zawieszenie, które było zawsze uważane za słaby punkt flagowego maxi od Hondy. W nowym SW nie zauważymy dobijania na większych wybojach a sama twardość wydaje się być kompromisem między stabilnością w zakrętach a komfortem jazdy… i to pomimo kół o rozmiarze 13 i 14 cali, które mają te same średnice, co poprzednio. W czasie jazdy w szybko pokonywanych ciasnych łukach nie zauważyłem niczego niepokojącego typu powalanie się czy uślizg tylnego koła- brawo!

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Wiadomo, że maxi- skutery demonami prędkości nie są – w końcu nie takie jest ich przeznaczenie. Producent obiecuje V-max 148 km/h natomiast licznikowo udało mi się uzyskać 160 km/h, co po dokładnych pomiarach GPS potwierdziło, że producent nie kłamie.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Dopuszczalna masa całkowita SW T-400 to 420 kg. Tą masę trzeba w razie potrzeby odpowiednio hamować. Czy łącznie dwie tarcze (przednia 276 mm, tylna 240 mm.) zamiast trzech są w stanie zagwarantować nam bezpieczne opóźnienia? Wszelkie obawy odeszły w niepamięć podczas testów. System marki Nissin z ABS sprzęgnięty w kombinowanym układzie CBS (lewa klamka uruchamia oba zaciski) hamuje pojazd bardzo efektywnie i stabilnie. Siła nacisku na klamki jest optymalna a elektroniczny kontroler ABS załącza się faktycznie w sytuacjach awaryjnych. Chwaląc układ warto wspomnieć o hamulcu ręcznym, tak bardzo przydatnym podczas parkowania na nierównym terenie.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Miasto

Czy maxi skuter o masie 250 kg. może być idealnym środkiem transportu po zatłoczonych aglomeracjach? Hmm… wszystko zależy od punktu widzenia a ten, jak wiadomo, zależy od punktu siedzenia… no właśnie apropos siedzisko, czemu Honda nie poprawiła przez tyle lat systemu zamykania kanapy, która właśnie przy jeździe po mieście jest tak często podnoszona. Podczas testu zdarzało się, że siedzisko zostawało niedomknięte, co przecież może przyczynić się do utraty zawartości schowka centralnego. Problemem jest także właściwe umiejscowienie przedmiotów w schowku. Często optycznie nie przeładowany schowek uniemożliwia nam zamknięcie kanapy. W poprzednim modelu znane były przypadki słabych amortyzatorów podnoszenia kanapy. W SW- T400 akurat ten problem został poprawiony… szkoda tylko, że zapomniano, aby przenieść otwieranie schowka do zintegrowanej stacyjki.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Wracając do nieszczęsnej masy. W czasie jazdy po mieście nie czujemy, że mamy do czynienia z 250 kg skuterem, jednak podczas parkowania i stawiania go na nóżce centralnej czujemy znacząco. Oczywiście niski i niezbyt wprawny kierowca Hondy zawsze może posiłkować się nóżką boczną… tylko, że nie zawsze da się zaparkować bezpiecznie w ten sposób pojazd. Tutaj skutery klasy 125- 250 są zdecydowanie poręczniejsze i zwinniejsze.
Podobnie będzie z przeciskaniem się w korkach… nie to, że się nie da! Oczywiście, że się da, ale musimy pogodzić się z faktem, że wprawny kierownik sprytnej 125- tki objedzie nas na pierwszych kilku przecznicach zatłoczonej dżungli zwanej… miastem.

Optyka

SW- T400 nie zmienił się znacząco technicznie, nawet sound motoru brzmi znajomo dla kogoś, kto jeździł Silver Wingiem. Główne różnice tkwią w karoserii i zegarach, które teraz, podążając z duchem czasu są podobne do tych montowanych w samochodach. Poza podstawowymi informacjami, które nam przekazują mamy dostępny wyświetlacz LCD z funkcją ODO, dwóch trip’ów oraz aktualnej konsumpcji paliwa. Całość jest czytelna i łatwo przyswajalna.
Na parkingu, w dzień targowy takie słyszy się rozmowy… „Panie, ładna ta sportowa Honda… ale wygląda jak skuter”. Takie i inne komentarze można czasem usłyszeć parkując w centrum miasta SW. Podwójny przedni reflektor wyciągnięty ku górze, tylne lampy w podobnym tonie tylko rozciągnięte na boki, dodatki z plastiku matowego oraz chromowanego (tłumik) i ogólnie szpiczaste rysy- hmm… dystynkcja, to się naprawdę może podobać.

Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć Kliknij żeby powiększyć

Przechowalnia bagażu

Każdy skuter to także jeżdżący schowek. W SW bagażnik, na którym siedzimy to mieszczący dwa kaski integralne standard dzisiejszych czasów. Schowek ten jest oczywiście podświetlany i co trochę kłopotliwe- otwierany bocznym zamkiem a nie z poziomu stacyjki. Poza tym na kokpicie znajdziemy dwa mniejsze pomieszczenia na rękawiczki i przedmioty podręczne codziennego użytku. Dla tych cenniejszych zalecam lewy schowek zamykany na klucz.

Ekonomia

Skuter w wersji z ABS, bez żadnych promocji kosztuje 30900 pln. Za 34 konną jednocylindrową Yamahę Majesty 400 z układem ABS należy wyłożyć 30500 pln., tak więc cena Hondy wydaje się być rozsądnie skalkulowana. Mówiąc o ekonomii trudno nie wspomnieć o spalaniu. Przy dość spokojnej jeździe SW- T400 potrzebuje ok. 5 litrów. Jeśli obudzi się w nas duch walki na drodze spalanie szybko przekroczy 6 litrów na setkę- sporo.

Koszty serwisów w ASO

Mały serwis: ok. 200 pln. – 250 pln. brutto robocizna + 130 pln, – 200 pln. materiały.
Duży serwis: ok. 350 pln. brutto robocizna + 400 pln. materiały i 500 pln. pasek napędowy.

 

Podsumowanie

Honda SW T-400 to tak naprawdę stary dobry znajomy Silver Wing 400 tylko w nowym opakowaniu. Skuter lepiej czuje się na trasie niż w miejskich aglomeracjach, co oczywiście nie oznacza, że nie może służyć jako codzienny środek transportu.
Wyraźnie czuć nadwagę 250 kg. masy własnej jednak w trasie zapominamy o tym a wręcz może to być zaletą. Uważam, że producenci maxi skuterów trochę przysnęli w walce o niższe spalanie… 6 litrów potrzebnych na każde 100 km. to aktualnie wynik osiągany przez dużo większe motocykle, że o ekonomicznych autach nie wspomnę. Poza tym SW T-400 to bardzo poprawny, komfortowy pojazd, z ładną linią nadwozia, sprawdzoną jednostką napędową i co ważne- dający radość z jazdy.

SW-T400 ABS

Typ silnika: chłodzony cieczą, 2-cylindrowy, rzędowy, 4-suwowy, 8-zaworowy, DOHC
Pojemność skokowa: 399 cm³
Średnica x skok tłoka: 64 x 62 mm
Stopień sprężania: 10.8:1
Maks. moc: 39 KM przy 8000 obr./min.
Maks. moment obrotowy: 37,8 Nm przy 6500 obr./min.
Układ zasilania: elektroniczny wtrysk paliwa PGM-FI
Średnica gardzieli przepustnicy: 30 mm
Rozrusznik: elektryczny
Pojemność akumulatora: 12V/10AH
Skrzynia biegów: V-MATIC bezstopniowa
Sprzęgło: automatyczne, odśrodkowe
Przełożenie końcowe: 6.39
Napęd tylnego koła: pas napędowy (V-belt)
Prędkość maksymalna: 148 km/h
Prędkość maksymalna podczas testu 160 km/h
Typ ramy: Stalowa, rurowa, centralna belka grzbietowa
Kąt pochylenia główki ramy: 28° 30′
Wyprzedzenie: 105 mm
Promień skrętu: 2.8 m
Wymiary (dł. x szer. x wys.): 2,285 x 770 x 1,430 mm
Rozstaw osi: 1,600 mm
Prześwit: 135 mm
Wysokość siedzenia: 740 mm
Masa własna pojazdu (z płynami i paliwem): 250 kg (P: 98 kg; T: 152 kg)
Dopuszczalna masa całkowita: 419 kg
Zawieszenie przód: 41 mm widelec teleskopowy, skok 120 mm
Zawieszenie tył: Wahacz wleczony, podwójne konwencjonalne amortyzatory z 5-stopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny, skok 115 mm
Hamulce przód: 276 x 6 mm, pojedyńczy tarczowy, 3-tłoczkowy CBS, C-ABS
Hamulce tył: 240 x 6.5 mm, pojedyńczy tarczowy, 2-tłoczkowy, C-ABS
Opona przód: 120/80-14M/C (58S)
Opona tył: 150/70-13M/C (64S)
Zbiornik paliwa: 16 litrów (zawiera 3,5 litra rezerwy)
Zużycie paliwa podczas testu: Średnio 5.5 l./ 100 km.
Gwarancja 24 miesiące

Tekst i foto:
MariuszBurgi
Copyright: Burgmania.net